niedziela, 31 marca 2013

Wielkanocno-wieczorny outfit.

Przez ostatnie dni ubierałam się dość "sportowo" (czyt. jeansy + bluza/sweter) więc dziś rano wskoczyłam w jeansy i koszulę, następnie przebrałam się na coś wygodniejszego, a później kiedy wychodziłam z Błażejem założyłam poniższą niepasująco - oczojebną "kombinację".
Ubieracie się w Święta elegancko czy może jednak pozostajecie przy normalnych ubraniach?

P.S Ze względu na sypiący śnieg i zimno, zdjęcie robione na jednej z przypadkowych, miastowych klatek schodowych. Nie bijcie! 


top - no name
sweter - butik
spódnica (/top) - sh
rajstopy - no name
buty - no name
torebka - no name
wisiorek - hmm... butik?

Easter

Wolicie Wielkanoc czy Boże Narodzenie?
Dla mnie grudniowe święta mają w sobie więcej magii, ale Wielkanoc kojarzy mi się z wiosną i optymizmem:) A oto święta w moim domu :D

xoxo, Wasza M.







Wielkanoc 2013

Z okazji świąt Wielkiej Nocy chcielibyśmy Wam życzyć przede wszystkim zdrowia! :)
Abyście zawsze mieli siłę zawsze walczyć z przeciwnościami losu, abyście dążyli do szczęścia, abyście obdarowywali nim innych i oni Was. Żebyście mogli spełniać marzenia i dążyli do samorealizacji.
Wesołych Świąt! :)

piątek, 29 marca 2013

Stacjonarne sklepy też są spoko!

Dobry Wieczór! Od jakiegoś czasu ułożyłam w swojej głowie plan dotyczący kupna nowej torebki, ciut mniejszej od obecnej. Wczoraj byłam z Mamą w jednym z naszych stacjonarnych, no-name sklepiku. Uwagę Mamy przykuła jedna z torebek, później ja również ją zobaczyłam i na prawdę mi się spodobała!
Miałam ją dostać jak to się w Polsce mówi "na zająca" , niestety ta w nieco lepszym odcieniu została już wykupiona i dostałam wersję jaśniejszą.
Torebka kosztowała 40 zł i porównując ją z tego typu torebeczkami z sieciówek nie różni się prawie niczym, no oprócz metki oczywiście...
A Wy co myślicie o sklepikach no-name, albo tych zupełnie małych? :) Koniecznie dajcie znać!

28/03/2013

Honey~Nie Powiem Jak....

Witajcie Kochane!

Dziś zaczyna się mój świąteczny tydzień. Ostatnie miesiące były poświęcone nauce i tylko nauce. Więc dzięki weekendowi mogę sobie odsapnąć i nadrobić zaległości w  recenzji kilku bardzo ciekawych książek, które upatrzyłem sobie w ostatnim czasie. Czyli dokładnie w ostatnim miesiącu. Są to m.in.: "Delirium" "Magia Kąsa" czy "Lśnienie". Dziś dzień spędzony z Tuśką i Kamilą. Oczywiście nie mogliśmy przepuścić okazji chodzenia po lumpach i sieciówkach. Oprócz łażenia po sklepach trafiliśmy do MacDonald'a na duże, czekoladowe shake. Zasypuje was również kilkoma zdjęciami. Na zdjęciach jestem z Kamilą, Tuśką oraz z Czarną. Są również trzy tatuaże, które strasznie przypadły mi do gustu. Może nie chodzi o sam tatuaż ale o miejsca, w których się znajdują.

P.S.Życzę wesołych świąt i miłej nocki...
xoxo

środa, 27 marca 2013

Carrie Diaries Inspired

Hej! Ja, Martyna powracam :D Szkoła jak zwykle, zabiera dużo czasu i energii, redakcja również.
Dzisiaj chciałabym Wam pokazać mój ultradelikatny makijaż inspirowany Carrie Bradshaw z serialu "Pamiętniki Carrie". Główne jego punkty, to podkreślone brwi, rozświetlone powieki i róż na policzkach:)
Jeśli chodzi o strój... założyłam sweter i granatowe rurki + czerwone koturny i moją torbę, którą znacie na pamięć :) Carrie często wybiera właśnie sweter i jeansy będąc popołudniami w domu:)



 najokropniejsze zdj. ever, musicie mi wybaczyć, ale nasz "blogowy fotograf" się rozchorował :(


Miłego wieczoru, Całuski! :*

czwartek, 21 marca 2013

21.03.2013

Cześć kochani. Dziś siedzę i słucham różnej muzyki. W moich głośnikach lecą m.in.: Enej, LemOn i wiele innych. Top lista... ~tu znajdziecie zespoły, których ostatnio słucham. Chciałbym wam pokazać również to co dziś odkryłem, a w sensie wyszperałem z tony folderów typu "moje zdjęcia" itp. Tak jak już się domyślacie są to zdjęcia. Te zdjęcia mają dla mnie ogromne znaczenie ponieważ wiążą się z M. Niosą ze sobą tyle wspomnień z dnia 29 listopada 2012 roku. Zastanawiacie się pewnie dlaczego? Już tłumaczę. Właśnie tego dnia była zrobiona jedna z lepszych sesji zdjęciowych z M. Marysos jest wspaniałą, wytrzymałą i godną poświęcenia uwagi modelką. Uwierzcie mi ta dziewczyna wytrzymała dwie godziny w tym stroju na mrozie.
Dziękuje Ci M za naszą słodką współpracę i przyjaźń. 
xoxo


wtorek, 19 marca 2013

śnieżny dziewiętnasty marca.

Cześć! Co u Was? U mnie okropnie zimno, wietrznie i ogólnie pogoda nie jest najlepsza.
Aktualnie mam rekolekcje, więc na zajęciach siedzimy max. 3h , później jakieś spotkanie i kościół. Jutro o 8.00 mam konkurs z matmy, trzymajcie proszę kciuki! :)
Przepraszam też, że znowu nie było mnie przez jakiś czas, ale uwierzcie, aktualnie nie mam czasu na przygotowanie czegoś dobrego, nie wspominając już o outfitach.

Od kilku dni chodzi też za mną wybór szkoły. Która lepsza? Która ma wiekszą zdawalność matur? Która lepsze profile? Ostatecznie wybrałam szkołę, do której chodzi mój chłopak. Znam tam kilka osób, więc zupełnie "obca" też nie będę. Jeśli zaś chodzi o to "z kim idę/z kim się zapisuję" to: z nikim.
Osobiście uważam, że szkoła średnia powinna być jedynie wyborem indywidualnym. Nie idźcie do szkoły, bo idzie tam koleżanka, bo mam bliżej, bo niby "nauczyciele fajniejsi". Wybierzcie taką, w której będziecie mogli się samorealizować i zdobyć dobry zawód albo przynajmniej dobrze napisać maturę :)
Niektórzy nie zdają sobie z tego sprawy jak ważny to jest wybór (i pewnie pierwszy z tych ważniejszych),
przemyślcie to dobrze, żeby najzwyczajniej w świecie nie zmarnować tych kilku lat :)


Miłego wieczoru/dnia! :)

poniedziałek, 18 marca 2013

Dressup from the beginning ...


Witajcie kochani. Dziś postanowiłem wybrać kilka stylizacji z naszego bloga i pokazać wam je. Kolejną nowiną w naszym blogu jest konto na LookBook. Od dziś będziemy się tam z wami dzielić naszymi stylizacjami i będziemy ukazywać naszą "modową" stronę, którą i tu ujawnimy. Wiem trochę ta nasza strona zarosła, ale zaczynamy to naprawiać. Więc zapraszam na nasz profil TsukoMarysos. Mamy też zamiar zorganizować konkurs, ale więcej informacji w kolejnym poście. 
A no i mam dla was nasze dwa ulubione zdjęcia, które towarzyszą nam już jakiś czas na tym blogu i na naszych ścianach w mieszkaniach. Te zdjęcia kochani coś w sobie mają i są jakieś takie inne. Takie jakby nasze. Mają kawałek duszy naszej duszy.
 xoxo Tsuko. 




wtorek, 12 marca 2013

Hej kochani. Tak możecie krzyczeć, bić. Z jakiego powodu? A z takiego, że trochę sobie daliśmy spokój z blogiem. Tak skarby wiem, że to nasza wina. Ale powodów jest mnóstwo, ale jak to mówi mój matematyk "złej baletnicy nawet rąbek u spódnicy"~czy jakoś tak. Siedzę i czytam "Dżumę", w sensie opracowanie.  Od dobrych dwóch tygodni rozwiązuje nałogowo krzyżówki i wykreślanki. Mówię wam to naprawdę uzależnia.  
Na zdjęciu widzicie moje malutkie repetytorium z języka polskiego, bardzo polecam przyszłym maturzystą. Każda lektura jest fajnie opracowana i przyswajalna dla nas młodych. Widać również notatki z historii na sprawdzian, tylko pięć i pół strony formatu A4. A co tam. ;3
I na sam koniec zdjęcie z Kamilą z wczorajszego dnia. Można powiedzieć zewnątrz małe plastiki. ;3 A tak szczerze to efekt dwu godzinnego okienka. Zdjęć jest więcej ale są mniej normalne. 
Nie chcecie wiedzieć. Wierzcie mi. Dobra kończę bo znów pada śnieg. Trzymajcie się ciepło.
xoxo Tsuko.

Wtorek

Kochani! Kochani! Kochani!
Z całego serca pragnę przeprosić, że coraz rzadziej tu bywam...
Szkoła, Egzaminy już prawie za miesiąc... Niemniej jednak obiecuję poprawę i postaram się coś przygotowywać i mam nadzieję, że dziś dodam jakiś codzienny outfit. A co u Was? Jak w szkołach(/pracy)?
Mam nadzieję, że wszystko w porzadku! :)

3.05.2012 z Tsuko :D

piątek, 8 marca 2013

Bulimia i anoreksja - powolna autodestrukcja czy wyścig o miejsce na wybiegu?





źródło zdj: google
Nie od dzisiaj wiadomo, że największe szanse na światowej sławy wybiegach mają dziewczyny wręcz wychudzone.  Modelki nie mogą jeść odpowiedniej porcji posiłków – głodzą się, część wpada również w jedną z chorób – anoreksję czy bulimię.  Obydwie te choroby są zaburzeniami odżywania bezpośrednio zaczynającymi się w mózgu.  Kobieta zaczyna wmawiać sobie, że jest „za gruba”, że nie może czegoś tylko  dlatego, że ma więcej w biodrach. Przy anoreksji istnieją głodówki, zaś przy bulimii napady „wilczego głodu” z następstwem zwracania posiłku.  Organizm staje się coraz mniej odporny na wszelkie infekcje, coraz słabszy.
Część chorujących dziewczyn po jakimś czasie trafia na portale Pro-Ana. Mają tam swoje żelazne zasady, dotyczące głodówek, zdjęcia kościstych modelek. To wszystko w ich psychice napędza je do jeszcze większego działania.
Większości marzy się kariera modelki, wybiegi u światowej sławy projektantów. Motywację mają wielką, ale czy na pewno warto?
Kobiety mieszkające w Polsce powinny się już przyzwyczaić, że Polska nigdy nie będzie krajem, w którym każdy ma odwagę robić i wyglądać jak chce. Czasami nacisk społeczeństwa jest tak ogromny, że ludzie chcą chudnąć nie dla siebie a dla  Świętego spokoju.  Dlatego też tak wiele dziewcząt trafia na zaburzenia odżywiania.
Osobiście uważam iż większość modelek określanych jako „Plus Size” (czasem również niesłusznie) jest znacznie lepiej odzwierciedla kobiecie piękno od ledwie idących chudzinek. Go ahead! Prawdziwe kobiety mają krągłości!
A więc,  czy warto tak bardzo poświęcić się dla kariery? Czy liczba wskazana na wadze jest wyznacznikiem dzisiejszych czasów? A co Wy sądzicie o modelkach „Plus Size”?